|
|
|
|
# świat I - czyli dobrze, że mieszkam w burdelu zwanym polską
|
|
|
|
Czy to co dziś powiem będzie śmieszne? Sądzę, że nie... Chociaż żyjemy w tak śmiesznym kraju... Zresztą, o Polsce dziś nic oprócz mojej polemiki krótkiej. W końcu to nowa seia!
Jadąc autobusem zobaczyłem taki cwany plakat na szybce... "Droga krzyżowa ulicami Żoliborza..." i nagle wzięła mnie niespotykana nigdzie indziej kurwica! Bo ja pierdolę! To już Ci jebani moherowie mogą sobie zapierdalać gdzie chcą, i nikt nawet im nie powie słowa, że to manifa jawna? To te nieroby jebane mają prawa MANIFESTOWAĆ publicznie swoją wiarę? Więc czekam kurwa na wyjaśnienia, dlaczego geje i lesbijki nie mają takiego prawa? Bo to oni niby gorsi są od tych bereciaży? Powiem wprost. Nie wpuściłbym do domu radio-maryjnego kurwiska, i krzty szacunku do nich nie mam. Co innego geje i lesbijki. To im należy się pełny szacunek. Są odważni, mówią co myślą i czują... Geje i Lesbijki do broni! Na sejm!
Teraz będzie bardziej śmiesznie. Bo o innych!
"Zastrzelony dziewięć miesięcy temu na terenie Bawarii miś Bruno stał się przyczyną sporu dyplomatycznego między Niemcami a Włochami - podał w poniedziałek niemiecki tygodnik "Der Spiegel"."
I co wy na to? W skrócie to się kłócą o to, że: "Bawarski minister środowiska Werner Schnappauf (CSU) odmawia przekazania przechowywanych w chłodni zwłok zwierzęcia władzom Trydentu we Włoszech, skąd pochodził Bruno - pisze tygodnik. Z prośbą o zwrot misia zwrócił się do strony niemieckiej włoski minister środowiska Alfonso Pecoraro Scanio.
W liście do niemieckiego ministra środowiska Sigmara Gabriela Schnappauf tłumaczy, że żądanie wydania upolowanego przez bawarskich myśliwych misia nie ma żadnych podstaw prawnych. Bawarski minister wyraził zrozumienie dla uczuć Włochów, jednak - jak się wyraził - "podobne uczucia żywią do zwierzęcia Bawarczycy". Władze Bawarii zamierzają spreparować misia, a następnie wystawić go w charakterze eksponatu w monachijskim muzeum przyrodniczym."
Dowcipne prawda? Jeszcze więcej do śmiechu mają ludzie niepłacący alimentów. Czemu? Temu!
"Trzy pizzerie z Ohio zdecydowały się dostarczać swoją pizzę w dość nietypowych opakowaniach. Każde z nich jest opatrzone zdjęciami dziesięciu osób, które nie płacą alimentów. Pod zdjęciem oprócz nazwiska umieszczono także ostatni znany adres zamieszkania ukrywającego się rodzica.
Na pomysł wpadła Cynthia Brown, dyrektor Agencji Alimentacyjnej z hrabstwa Butler. Darmowy numer agencji jest także umieszczony na opakowaniach. Amatorzy pizzy mogą zadzwonić i zgłosić nieuczciwego rodzica, który ucieka przed sądowym nakazem płacenia alimentów."
Pamiętam sklepy gdzie była wywieszka "tych klientów nie obsługujemy", ale to już przesada. Nie po to mi pizza by oglądać ryje jakichś typów. Wyobraźcie sobie, że otwieracie pizze, a w środku plakat z Balcerowiczem... Fuj!
Para pasażerów luksusowego statku Grand Princess wypadła z tarasu położonego niemal 20 metrów nad powierzchnią wody. Wyłowiono ich kilka godzin później - informuje portal CNN.com.
"- To niemożliwe. Z takiego statku nie można po prostu wypaść za burtę. Takie przypadki są ekstremalnie rzadkie. Na naszym liniowcu nic takiego nigdy się nie wydarzyło, nie przypominam sobie - powiedziała Julie Benson, rzeczniczka Princess Lines.
22-letni mężczyzna i 20-letnia kobieta, o których wiadomo tylko, że są Amerykanami, wypadli za burtę ok. 1:30 w nocy. Statek znajdował wówczas na wodach Zat. Meksykańskiej. Nikt nie widział samego wypadku. Załogę liniowca zawiadomili przyjaciele pary, którzy usłyszeli ich krzyki. - Statek natychmiast zawrócił i rozpoczął operację poszukiwawczą - zapewniła rzeczniczka w CNN.
Cztery godziny po incydencie, ok. 5:30 rano jedna z łodzi ratunkowych wysłanych z "Grand Princess" odnalazła i wyłowiła kobietę. Pół godziny później uratowano mężczyznę. Żadna z zaginionych osób nie miała na sobie kamizelki ratunkowej. Pobyt w wodzie o temperaturze nie przekraczającej 20 stopni Celsjusza przypłacili jedynie lekkim wychłodzeniem organizmu."
Hamburgerów szukali?
A na koniec, coś z Polskiej kuchni... Rydzyk się podobno lustruje...
"Temat lustracji o. Tadeusza Rydzyka wywołał poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, współautor nowej ustawy lustracyjnej, która wymusza oświadczenia lustracyjne od m.in. dziennikarzy i wydawców. - Ustawodawca nie patrzył, kogo dotyczą regulacje, Radia ZET czy Radia Maryja. Takie same zasady powinny obowiązywać wszystkich - twierdził w wywiadzie z Moniką Olejnik dla "Zetki". I powiedział, że oświadczenie lustracyjne powinien złożyć również o. Rydzyk."
Słuchacze są oburzeni... Będzi 3 Wojna jak nic...
Pozdrawia wasz niesforny Xing...
To co jest cytatem, to pochodzi ze strony gazeta.pl jakby ktoś pytał :D
|
|
|
|
|
